Cena miedzi w górę

Ceny miedzi w Stanach Zjednoczonych osiągnęły we wtorek najwyższy poziom w historii, po tym jak Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 50-procentowych ceł na ten surowiec. Prezydent ogłosił tę decyzję przed posiedzeniem swojego gabinetu, mówiąc krótko: "Dziś zajmujemy się miedzią" – podał serwis Businessinsider.com.pl, powołując się na "Financial Times".

Jak napisał "Financial Times", to kolejny etap w eskalującej wojnie handlowej prowadzonej przez Trumpa. Zgodnie z jego zapowiedziami, nowe stawki celne mają objąć ponad tuzin krajów i zaczną obowiązywać od 1 sierpnia. Dodatkowo prezydent zapowiedział, że w środę ogłosi kolejne decyzje celne dotyczące co najmniej siedmiu państw – czatamy w informacji.

Perspektywa drastycznego wzrostu ceł na miedź wywołała panikę na rynku – firmy zaczęły masowo zabezpieczać dostawy i ceny tego metalu, który odgrywa kluczową rolę w produkcji elektroniki, budownictwie i przemyśle maszynowym, napisał "FT".

Sekretarz handlu USA, Howard Lutnick, powiedział w wywiadzie dla CNBC, że spodziewa się wprowadzenia nowych ceł jeszcze pod koniec lipca lub na początku sierpnia – wskazano w treści.
W rezultacie kontrakty terminowe na miedź w Nowym Jorku wzrosły o 13 proc., osiągając rekordową cenę 5,69 dolara za funt, czyli 12,54 dolara za kilogram – to największy dzienny skok od 1969 roku, jak wynika z danych FactSet. Akcje amerykańskiej spółki wydobywającej miedź Freeport-McMoRan podrożały niemal o 3 proc., jak napisał "Financial Times" – czytamy w podsumowaniu.   (jmk)

Foto: Pixabay.com //
Źrodło: Businessinsider.com.pl