Praca zdalna, a rozliczenie kosztów pracodawcy

Koszty.jpg

Przedsiębiorca rozliczy w kosztach PIT/CIT sprzęt przekazywany pracownikom do home Office – informuje serwis Rp.pl

Dobrą wiadomością dla firm, które w czasie epidemii koronawirusa wysłały załogę na pracę zdalną. I musiały wyposażyć ją w komputery, skanery, drukarki czy telefony. Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie „Rzeczpospolitej" potwierdziło, że wydatki na te urządzenia można zaliczyć do podatkowych kosztów pracodawcy.


Skąd wzięły się wątpliwości? Otóż z ustaw o PIT/CIT wynika, że nie można rozliczać w kosztach sprzętu, który znajduje się poza siedzibą firmy. Chyba że jest to uzasadnione.

Ministerstwo Finansów odpowiedziało na pytanie „Rzeczpospolitej” - Czy wykonywanie zdalnej pracy uzasadnia wykorzystywanie firmowych rzeczy, np. komputerów czy drukarek, poza siedzibą przedsiębiorstwa?
– W czasie epidemii koronawirusa wykonywanie zdalnej pracy uzasadnia wykorzystywanie firmowego majątku poza siedzibą przedsiębiorstwa. Oznacza to, że wydatki poniesione na zakup składników majątku firmowego, takich jak komputery czy drukarki, przekazanych pracownikom do wykonywania pracy zdalnej, mogą być kosztem uzyskania przychodów – odpisał resort finansów.
– Firmy musiały sporo zainwestować w sprzęt do home office. Dobrze, że skarbówka nie kwestionuje takich wydatków. Oczywiście przekazanie służbowych urządzeń powinno być jakoś udokumentowane, np. protokołem zdawczo-odbiorczym – powiedział Wojciech Jasiński, konsultant podatkowy w ATA Finance.


Co zrobić, jeśli pracownik korzysta w pracy zdalnej z własnego sprzętu, np. komputera? – pytał serwis Rp.pl
– Można mu to zrekompensować. Przyznany w takiej sytuacji ekwiwalent jest podatkowym kosztem pracodawcy. Nie zawsze przecież firma ma możliwość przekazania wyposażenia i żeby zachować ciągłość wykonywania zadań musi być wykorzystywany w pracy sprzęt pracownika. Ekwiwalent jest więc wypłacany po to, aby zapewnić prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa – podkreślił Marcin Rozbicki, junior associate w kancelarii Ożóg Tomczykowski.

Przy pracy zdalnej pojawia się jeszcze jedno podatkowe pytanie - podał serwis Rp.pl. Czy przekazując wyposażenie pracownikowi, należy naliczyć mu przychód?
– Nie, ponieważ wykonując służbowe obowiązki, działa w interesie pracodawcy. Nie uzyskuje żadnej osobistej korzyści – wyjaśnił Wojciech Jasiński.


Ta osobista korzyść może się pojawić, jeśli pracownik wykorzystuje służbowy sprzęt do celów prywatnych. Nie zawsze jednak da się wyliczyć wartość tego świadczenia. Przykładowo w jednej z interpretacji fiskus potwierdził, że nie trzeba naliczać przychodu pracownikowi, który incydentalnie wykorzystuje na prywatne potrzeby służbowy tablet. Nie można bowiem określić jego wysokości – napisano w informacji.


Nieopodatkowany jest też wypłacany pracownikom ekwiwalent za używanie własnego sprzętu. Tak wynika z art. 21 ust. 1 pkt 13 ustawy o PIT. Przepis ten stanowi, że zwolnione z podatku są „ekwiwalenty pieniężne za używane przez pracowników przy wykonywaniu pracy narzędzia, materiały lub sprzęt, stanowiące ich własność".


Fiskus zgadza się na ulgę, potwierdza też, że przyznając ekwiwalent, można przyjąć z góry określoną kwotę. Musi mieć jednak związek z wartością sprzętu i stopniem jego zużycia w trakcie używania – podał portal Rp.pl.
– Nie można przesadzać z wysokością ekwiwalentu. 100 zł miesięcznie za laptopa na pewno nie wzbudzi podejrzeń skarbówki. 500 zł może już zakwestionować – mówił Wojciech Jasiński.
Eksperci podkreślili, podał serwis Rp.pl, że trudno będzie zastosować zwolnienie z art. 21 ust. 1 pkt 13 ustawy o PIT, jeśli pracodawca przyzna pracownikowi ekwiwalent na zwiększone koszty zużycia energii czy internetu. Przepis mówi bowiem tylko o narzędziach, materiałach i sprzęcie.
– Wtedy trzeba argumentować, że pracownik w ogóle nie uzyskuje przychodu, ponieważ świadczenie jest przyznawane w interesie firmy i nie ma z tego osobistej korzyści – wyjaśniał Marcin Rozbicki.

Z ustawy o Covid-19 wynika, że w czasie epidemii pracodawca może polecić zatrudnionym wykonywanie pracy zdalnej. Powinien też zapewnić potrzebne do niej narzędzia i materiały, a także obsługę logistyczną. To dodatkowy argument za tym, żeby zaliczyć do kosztów racjonalne wydatki na przekazywane pracownikom urządzenia. Pracodawca ma bowiem obowiązek zapewnić służbowy sprzęt. Uważam, że narzędziem do zdalnej pracy może być też szybszy internet czy specjalistyczne oprogramowanie. Wydatki na ten cel też mogą być kosztem PIT/CIT. Trochę enigmatyczne jest natomiast pojęcie „obsługa logistyczna". Moim zdaniem chodzi np. o dowóz materiałów do domu. Warto też przypomnieć, że resort finansów deklarował rozstrzyganie wątpliwości w sprawie wydatków związanych z epidemią na korzyść podatników. Powinno to też dotyczyć ewentualnych niejasności wiążących się z pracą zdalną – napisano w informacji. (jmk)

Źródło i czytaj więcej: Rp.pl

 

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.