Problemy techniczne białoruskiej elektrowni atomowej

Problemy techniczne białoruskiej elektrowni atomowej

Białoruskie władze poinformowały o odłączeniu drugiego bloku elektrowni jądrowej. Przekazano, że ma to związek z nieprawidłowościami w działaniu układu chłodzenia generatora. Od początku powstania elektrowni, jej funkcjonowanie wzbudza niepokój m.in. litewskich ekspertów – wskazał serwis MSN.com/pl.

"Trwają prace diagnostyczne drugiego bloku energetycznego białoruskiej elektrowni jądrowej" - przekazało w środę wieczorem Ministerstwo Energii Białorusi. 

Jak dodano, w środę "drugi blok energetyczny białoruskiej elektrowni jądrowej został odłączony od sieci przez personel". "Powodem było uruchomienie alarmu o odchyleniu w pracy układu chłodzenia generatora - niejądrowej części bloku. 

Sytuacja jest normalna i nie stwarza zagrożenia dla bezpiecznej pracy elektrowni. Tło radiacyjne w elektrowni jądrowej i w strefie obserwacji nie uległo zmianie. Zasilanie odbiorców nie zostało zakłócone" – zapewniono.

"Obecnie w drugim bloku energetycznym prowadzone są niezbędne prace diagnostyczne w celu późniejszego przywrócenia pracy urządzeń elektrycznych" - napisano. 

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej do tej pory nie odniosła się do tej sprawy - podano. 

Białoruska elektrownia znajduje się niedaleko miasta Ostrowiec w obwodzie grodzieńskim, kilkanaście kilometrów od granicy z Litwą. Blok 1 działa od czerwca 2021 roku, a blok 2 - od listopada 2023 roku. W styczniu tego roku Litewska Państwowa Inspekcja Bezpieczeństwa Energetyki Jądrowej (VATESI) już kolejny raz wzywała Białoruś "do wstrzymania eksploatacji bloków do czasu rozwiązania wszystkich kwestii bezpieczeństwa". "Białoruska elektrownia jądrowa jest eksploatowana z okresowymi i niezgłoszonymi zakłóceniami, a problemy z bezpieczeństwem w elektrowni nadal pozostają nierozwiązane alarmował szef VATESI Michaił Demčenko. Litwini wskazali, że brak jest m.in. informacji na temat odporności urządzeń elektrowni jądrowej na wstrząsy sejsmiczne, wdrożenia zaleceń dotyczących testów wytrzymałościowych i analizy zagrożenia pożarowego - wskazano. 

- Zbudowaliśmy ją, mówiąc obrazowo, od podstaw. Nie mieliśmy specjalistów, doświadczenia ani wiedzy na temat eksploatacji elektrowni jądrowej. Ale uczyliśmy się, wyszkoliliśmy specjalistów z czasem - mówił białoruski dyktator w październiku ubiegłego roku podczas spotkania z szefem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafaelem Grossim.  

- Otrzymaliśmy ogromną pomoc od Federacji Rosyjskiej i MAEA - podkreślał Łukaszenka. Odpowiadając na zarzuty Litwy, stwierdził, że to "polityka". - Dołożymy wszelkich starań, aby zapewnić regionalne bezpieczeństwo jądrowe. Proszę być spokojnym - stwierdził w podsumowaniu dyktator.     (jmk)

Foto: Vikipedia
Źródło: MSN.com/pl

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.