Bliski Wschód w okowach upałów

Bliski Wschód w okowach upałów

Podczas gdy większość Europy trzęsie się z zimna, na Bliskim Wschodzie jest tak gorąco, że na mapach temperatur skończyła się skala. W poniedziałek (19 maja) w Iranie odnotowano 52 st. C. Nigdzie na świecie i nigdy w historii obserwacji nie zmierzono takiej wartości tak wcześnie. Piekielny upał szybko się nie skończy, a wytchnienia nie przyniosą nawet noce – podał serwis MSN.com/pl.

Większość Europy, w tym Polska doświadcza wyjątkowo zimnego maja. Są jednak miejsca na świecie, gdzie upał jest nie do zniesienia. Tak jest m.in. na Bliskim Wschodzie, który już od wielu dni doświadcza wyjątkowo wysokich temperatur – wskazał serwis.

W poniedziałek (19 maja) w mieście Shabankareh na południu Iranu odnotowano 52,1 st. C. To najwcześniejsze 52 st. C, jakie odnotowano na całym świecie w historii obserwacji. Do majowego rekordu ciepła zabrakło zaledwie 0,7 st. C. Niemiłosierny żar objął też inne regiony kraju, gdzie notowano przeważnie ok. 45-50 st. C. Dla porównania, na wartości 50 st. C kończy się skala temperatury na większości map pogodowych - zaznaczono.
 
Niezwykły gorąc nie ograniczył się jedynie do Iranu. Ostatnia doba bardzo wysokie temperatury przyniosła też m.in. w Arabii Saudyjskiej, Kuwejcie czy Katarze, gdzie notowano ok. 47-48 st. C - napisano.

Kolejne dni zapowiadają się równie gorąco. Fala potężnego upału nie odpuści co najmniej do początku czerwca. Do tego czasu w ciągu dnia powszechne będą temperatury z zakresu ok. 45-50 st. C, a lokalnie jeszcze więcej. Wytchnienia nie przyniosą nawet noce, podczas których słupki rtęci nie spadną poniżej 30-35 st. C – napisano w podsumowaniu.    (jmk)

Foto: Pixabay.com //
Źródło: MSN.com/pl

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.