Bank Światowy utrzymuje swoją prognozę dotyczącą wzrostu polskiej gospodarki w tym roku na poziomie 3,2 proc. W kolejnych latach tempo ma nieznacznie spowolnić do 3 proc. w 2026 r. i 2,9 proc. w 2027 r. Polska trzecią największą gospodarką regionu – podał serwis Money.pl
Najnowszy raport "Jobs and Prosperity" Banku Światowego obejmuje region Europy i Azji Centralnej. Eksperci wskazują, że wzrost gospodarczy w największych gospodarkach regionu, z wyłączeniem Rosji, systematycznie się umacnia. Turcja jako druga co do wielkości gospodarka regionu ma zanotować wzrost na poziomie 3,5 proc., podczas gdy Polska zajmująca trzecie miejsce osiągnie wspomniane 3,2 proc. - oceniono w informacji.
Analitycy Banku Światowego wskazali, że prognozy wzrostu opierają się na odporności sektora usług, rosnących inwestycjach oraz silnym popycie konsumenckim. W perspektywie kolejnych lat polska gospodarka ma stopniowo zwalniać tempo. W 2026 roku wzrost PKB ma wynieść 3 proc., natomiast rok później spowolni do 2,9 proc. - napisano.
W sierpniu bieżącego roku inflacja mieściła się w celu banków centralnych w pięciu krajach regionu, w tym w Polsce. Narodowy Bank Polski rozpoczął stopniowe łagodzenie polityki pieniężnej, przeprowadzając od maja trzy obniżki stóp procentowych o łącznej wartości 100 punktów bazowych. Aktualnie stopa referencyjna NBP kształtuje się na poziomie 4,75 proc. - przypomniano
Bank Światowy zwrócił uwagę na sytuację fiskalną w regionie. Polska i Rumunia odnotowały największe deficyty budżetowe w regionie Europy i Azji Centralnej zarówno w 2024, jak i prognozowanym 2025 roku. Presja na wydatki pozostaje znacząca ze względu na nakłady wojskowe sięgające 5 proc. PKB, utrzymujące się podwyższone transfery socjalne oraz rosnące wydatki na infrastrukturę i energetykę - wskazano.
Warto zauważyć, że obecne prognozy są niższe niż pierwotne założenia. W ubiegłym roku Bank Światowy przewidywał przyspieszenie polskiego PKB o 3,7 proc. w 2025 roku. Prognoza została obniżona w styczniu tego roku do 3,4 proc., a następnie w kwietniu do 3,2 proc. Kwietniowa korekta była tłumaczona między innymi globalną niepewnością gospodarczą – zaznaczono w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Pixabay.com //
Źródło: Money.pl