Według CNN znajdujący się w polskiej przestrzeni powietrznej samolot obserwował rakietę, która spadła w Przewodowie pod Hrubieszowem. Samolot monitorował sytuację w Ukrainie. W wyniku eksplozji zginęło dwóch obywateli Polski.
Według informacji CNN, które powołuje się na przedstawiciela NATO, "dane pochodzące ze śledzenia przez radar (pocisku) zostały dostarczone NATO i Polsce" - czytamy w informacji
Pocisk miał śledzić radar samolotu NATO, który realizował lot zwiadowczy w pobliżu Ukrainy. Z informacji CNN wynika, że maszyna "monitorowała sytuację w Ukrainie".
CNN nie podaje, o jaki samolot chodzi — mógł to być np. statek powietrzny wczesnego ostrzegania (AWACS).
Samoloty NATO śledzące sytuację w Ukrainie regularnie pojawiają się nad Polską, ale też np. nad graniczącą z Ukrainą Rumunią, od momentu rozpoczęcia przez Rosję wojny w Ukrainie.
We wtorek późnym wieczorem i w nocy polskie władze wydały serię komunikatów dotyczących eksplozji, do której doszło kilka godzin wcześniej pod Hrubieszowem przy granicy z Ukrainą. W wybuchu zginęły dwie osoby. W nocy głos w sprawie zabrał też prezydent USA Joe Biden. Wiemy, że przyczyną było uderzenie rakiety, jednak szczegóły zdarzenia, w szczególności to, skąd pocisk został wystrzelony, pozostają na razie niejasne.
Jak podał serwis Associated Press - chociaż prezydent USA Joe Biden powiedział, że jest „mało prawdopodobne”, że został wystrzelony z Rosji.
Wybuch, który prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski określił jako „bardzo znaczącą eskalację”, skłonił Bidena do zwołania nadzwyczajnego spotkania przywódców G-7 i NATO. Celowy, wrogi atak na Polskę, członka NATO, mógłby wywołać zbiorową odpowiedź wojskową Sojuszu - czytamy w informacji.
Ale kluczowe pytania dotyczące okoliczności wystrzelenia rakiety – nie większe niż to, kto ją wystrzelił – pozostały wśród zamieszania spowodowanego serią gwałtownych rosyjskich nalotów na pobliską granicę z Ukrainą. Rosja zaprzeczyła jakiemukolwiek udziałowi w zamachu w Polsce - napisano w wyjaśnieniu.
Trzej amerykańscy urzędnicy stwierdzili, że według wstępnych ocen pocisk został wystrzelony przez siły ukraińskie w kierunku nadlatującego pocisku rosyjskiego podczas miażdżącej salwy skierowanej przeciwko ukraińskiej infrastrukturze elektrycznej we wtorek. Urzędnicy zabierali głos pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie byli upoważnieni do publicznego omawiania sprawy - czytamy dalej.
Ta ocena i komentarze Bidena na szczycie Grupy 20 w Indonezji są sprzeczne z informacjami przekazanymi we wtorek przez wysokiego rangą urzędnika wywiadu USA, który powiedział AP, że rosyjskie pociski przedostały się do Polski - stwierdził serwis AP. (jmk)
Foto: Portal Spożywczy