Rosną koszty usług stomatologicznych

Rosną koszty usług stomatologicznych

Lakowanie 150 zł, scaling co najmniej 230 zł, usunięcie zęba – 400 zł, a leczenie kanałowe – od 1 tys. zł wzwyż. W gabinetach dentystycznych jest coraz drożej. Rynek stomatologiczny rośnie jak na drożdżach. W 2020 r. jego wartość szacowano na 8,6 mld zł. Jak przekłada się to na zarobki stomatologów? – prezentuje w informacji serwis Businessinsider.com.pl

Jak czytamy w informacji – pacjenci gabinetów stomatologicznych, w przeważającej liczbie prywatnych, wskazują na dynamiczny wzrost opłat za usługi leczenia zębów.

Ceny u dentystów zależą przede wszystkim od lokalizacji gabinetu. W dużych miastach jest nawet kilkukrotnie drożej niż na obrzeżach. Rozpiętość kwotowa jest spora. Sam przegląd kosztuje od 100 do 150 zł. Usunięcie kamienia nazębnego to koszt od 200 do 300 zł, leczenie kanałowe – od 600 zł do nawet 1,2 tys. zł za ząb. Usunięcie zęba stałego to wydatek rzędu 200-400 zł, wstawienie plomby 200-300 zł.

Z najnowszego raportu PMR, / czasopismo biznesowe „Polish Market Review” - red / "Rynek usług stomatologicznych w Polsce 2021. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2021-2026" wynika, że wartość rynku usług stomatologicznych w Polsce w segmencie publicznym i prywatnym wyniosła w 2020 r. 8,6 mld zł.

— Rynek stomatologiczny jest tradycyjnie opanowany przez sektor prywatny i Polacy są przyzwyczajeni od lat, że na ten cel muszą wyłożyć pieniądze z własnej kieszeni. Wiąże się to z bardzo słabym finansowaniem ze strony państwa tego typu usług. Nie ma też możliwości dopłat, np. do lepszego materiału. Ze względu na słabe wyceny w sektorze publicznym z leczenia w ramach NFZ rezygnują nie tylko pacjenci, ale i kolejne gabinety dentystyczne, którym nie opłaca się uczestniczyć w tym systemie. Liczba placówek z kontraktem NFZ zmniejsza się z roku na rok. Krótko mówiąc, Polacy nie mają innego wyjścia, jak leczyć się prywatnie – mówiła Monika Stefańczyk, Pharma and Healthcare Business Unit Director w PMR.

Jak dodaje, rynek prywatnych wydatków na świadczenia stomatologiczne jest motorem wzrostu rynku usług stomatologicznych i rośnie w znacznie szybszym tempie niż finansowanie publiczne w tym zakresie.

– Jeśli chodzi o wydatki w przeliczeniu na jednego mieszkańca, w porównaniu do innych krajów europejskich, okazuje się, że wydatki Polaków na leczenie zębów nie są wysokie. Warto również zaznaczyć, że w całej gospodarce mamy do czynienia z inflacją: rosną ceny surowców i energii, jak również znacząco wysoka jest inflacja wynagrodzeń w sektorze medycznym, co wpływa na wzrost cen usług stomatologicznych – zauważyła Monika Stefańczyk.

PMR prognozuje dwucyfrowy wzrost wartości rynku usług stomatologicznych od 2022 do 2026 r. w segmencie prywatnym. Na wzrost ten najbardziej wpływa inflacja, dług zdrowotny zaciągnięty w czasie pandemii (zaniechanie leczenia i profilaktyki), jak również rozwój prywatnych firm, wysoka jakość oferowanych przez nie usług oraz wprowadzane przez nie nowości technologiczne, które w istotny sposób odróżniają ich ofertę od świadczeń oferowanych w segmencie publicznym – czytamy w informacji.

Stomatologia w ostatnich latach dynamicznie się rozwija. – Kiedyś leczyliśmy zęby u jednego lekarza-dentysty, dziś mamy około 10 specjalizacji takich jak periodontolog, implantolog czy pedodonta. Technologia daje nam ogromne możliwości w ramach diagnostyki, już nie tylko RTG, ale m.in. tomografię czy skanery wewnątrzustne 3D – mówiła Marta Halska, dyrektor Działu Marketingu i Komunikacji, Medicover Stomatologia.

I podała przykład. — Decydując się np. na endodoncję, popularnie nazywaną leczeniem kanałowym, najlepiej udać się do specjalisty z zakresu endodoncji, który wyleczy ząb pod mikroskopem, poprzedzając szczegółową diagnostyką obrazową wykonaną na miejscu oraz wykorzystując bezbolesne znieczulenie komputerowe — wskazała.
– To tylko jeden z przykładów, pokazujących, ile zmian zaszło w tej dziedzinie. Dziś mamy wybór, możemy się leczyć tak jak kiedyś, ale możemy też korzystać z najnowszej wiedzy, technologii i materiałów, a te jak wiadomo kosztują – zauważyła Marta Halska.

Jak czytamy dalej. - Rosnące wizyty usług stomatologicznych rozpalają wyobraźnię, jeśli chodzi o zarobki dentystów. Z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że mediana miesięcznego przychodu brutto w 2019 r. wśród lekarzy dentystów wyniosła 11,4 tys. zł brutto. W przypadku lekarzy dentystów najwyższe zarobki notowano w grupie wiekowej 40-49 lat, a najniższe w grupie 65 i więcej lat.

– O zarobkach dentystów krążą legendy – mówiła Agnieszka, która od 6 lat pracuje jako dentystka. – Nie stać mnie na własny gabinet, którego koszt wyniósłby setki tysięcy złotych. Pracuję na umowę o pracę w klinice dentystycznej. Zarabiam na rękę 8 tys. zł — przyznała.

Dodała, że może i zarabia się dużo, ale najpierw trzeba mieć z czego dużo wyłożyć, by otworzyć gabinet albo zaciągnąć gigantyczny kredyt, który później przez lata będzie się spłacać – czytamy w wyjaśnieniu. (jmk)

Foto: ferreus.pl
Źródło: Businessinsider.com.pl

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.