Rośnie zapotrzebowanie na stoczniowców

Rośnie zapotrzebowanie na stoczniowców

Zdaniem prezesa PGZ Stoczni Wojennej Marcina Ryngwelskiego zawód stoczniowca przeżywa obecnie renesans. "Mamy mnóstwo zamówień na okręty, a nie mamy fachowców" — mówił Rynglewski w niedzielę w Gdyni, podczas trwającego święta Stoczniowca i Marynarki Wojennej.

Marcin Ryngwelski stwierdził, że stocznie przez wiele lat kojarzyły się z upadłością i problemami – podał serwis Businessinsider.com.pl.

"Chcemy pokazać, że zawód stoczniowca przeżywa obecnie renesans, że coraz więcej młodych ludzi garnie się do tego zawodu. Mamy mnóstwo zamówień m.in. na okręty dla Marynarki Wojennej, a nie mamy fachowców. Dlatego chcemy się pokazać, ale też wystosować jasny apel do włodarzy, żeby myśleli o szkołach technicznych, ponieważ będziemy bardzo potrzebować fachowców w przyszłości" – powiedział Ryngwelski.

Przypomniał, że Stocznia Remontowa Shipbuilding oraz PGZ Stocznia Wojenna budują obecnie dziewięć okrętów – czytamy w informacji serwisu Businessinsider.com.pl.

"To są trzy fregaty wielozadaniowe, to jest okręt ratowniczy, to są niszczyciele min i okręty rozpoznania radioelektronicznego. Tej pracy jest bardzo dużo, aż do 2032 r. To nie koniec, bo marynarka wojenna w najbliższym czasie musi wymienić kolejne okręty, więc przez najbliższe 10-15 lat tych okrętów będzie bardzo dużo do zbudowania" – zaznaczył w podsumowaniu Ryngwelski.   (jmk)

Foto: Pixabay.com
Źródło: Businessinsider.com.pl

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.