Nowy wariant koronawirusa, nazwany Stratus, budzi coraz większe zainteresowanie naukowców i lekarzy. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) obejmujący podwarianty XFG i XFG.3 został po raz pierwszy zidentyfikowany w styczniu, a w czerwcu trafił na listę szczepów pod nadzorem ze względu na rosnący udział w zakażeniach na świecie – wskazał serwis MSN.com/pl.
Najwięcej przypadków notuje się obecnie w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Tamtejsza Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA) podała, że w pierwszym tygodniu września liczba infekcji koronawirusem w Anglii wzrosła o 7,1 proc. w porównaniu z poprzednim tygodniem. W Irlandii z kolei odnotowano 425 nowych zakażeń, z czego większość miała być związana właśnie z wariantem Stratus. W Polsce tygodniowo mamy już ponad 50 tys. zakażeń COVID-19 – podano w informacji.
Eksperci zwracili uwagę, że choć większość objawów zakażenia Stratus przypomina klasyczne symptomy COVID-19 - takie jak gorączka, kaszel czy osłabienie - to nowy wariant wyróżnia się jednym nietypowym sygnałem. Pierwszym objawem może być chrypka lub ochrypły głos, często poprzedzający inne symptomy.
- W większości przypadków wygląda to podobnie jak w poprzednich falach, jednak osoby zakażone Stratus częściej zgłaszają bardzo bolesne gardło i chrypkę - wyjaśnił dr Gareth Nye, ekspert ds. chorób zakaźnych cytowany przez manchestereveningnews.com.
Dodatkowo obserwuje się katar, bóle gardła, dolegliwości ze strony układu pokarmowego oraz silne zmęczenie – zaznaczono.
Specjaliści podkreślali, że Stratus jest bardziej zakaźny niż wcześniejsze warianty. To oznacza, że w okresie powrotu dzieci do szkół i nasilonych infekcji sezonowych ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa rośnie.
- Ta wersja łatwiej omija układ odpornościowy, nawet jeśli ktoś wcześniej przechorował COVID-19. To sprawia, że dotychczasowe szczepienia mogą być mniej skuteczne, dlatego aktualizacja szczepień jest kluczowa. To trochę jak aktualizacja oprogramowania w telefonie, trzeba mieć najnowszą wersję, by uzyskać najlepszą ochronę - podkreślił dr Nye.
Z kolei dr Peter Chin-Hong z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco zaznaczył, że Stratus powoduje szersze spektrum objawów niż wcześniejsze mutacje.
- Widzimy więcej przypadków bolesnych gardzieli, zwłaszcza u osób starszych, które nie zaszczepiły się w ubiegłym roku. To bardziej transmisyjny wariant, dlatego spodziewamy się wielu infekcji, szczególnie wśród dzieci wracających do szkół - ocenił ekspert.
Badacze podkreślili, że zmienność wirusa SARS-CoV-2 wymaga ciągłego dostosowywania programów szczepień do sytuacji epidemiologicznej. Warianty takie jak Stratus pokazują, że wirus nadal potrafi adaptować się i unikać odporności nabytej w wyniku szczepienia lub wcześniejszego zakażenia - czytamy w wyjaśnieniu.
WHO oraz krajowe instytucje zdrowia apelują o regularne szczepienia przypominające najnowszymi preparatami, aby zmniejszyć ryzyko ciężkiego przebiegu choroby, hospitalizacji i powikłań - zaznaczono.
"Stratus to przypomnienie, że pandemia nie zniknęła, a koronawirus nadal ewoluuje. Wczesna identyfikacja objawów i aktualizacja szczepień pozostają kluczowe w ochronie zdrowia publicznego" - podsumowali eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych. (jmk)
Foto: Pixabay.com //
Źródło: MSN.com/pl
