Ustawa o kredycie z bardzo niskim oprocentowaniem przyjęta

Ustawa o kredycie z bardzo niskim oprocentowaniem przyjęta

Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy zakładający wsparcie państwa w udzieleniu "kredytu na 2 procent" na zakup pierwszego mieszkania.

"Kredyt na 2 procent" to projekt ustawy przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju. Jego głównym założeniem jest wsparcie osób do 45. roku życia w zakupie ich pierwszego własnego mieszkania. Projekt ustawy został przyjęty przez Radę Ministrów podczas wtorkowego posiedzenia, co w praktyce oznacza skierowanie go do dalszych prac w Sejmie – podał serwis Interia.pl

- Od początku budujemy naszą całą politykę mieszkaniową o wiele filarów, wiele programów mieszkaniowych. (...) Efektem takiego podejścia jest program przyjęty podczas dzisiejszego posiedzenia Rady Ministrów

- "Program Pierwsze Mieszkanie". To rozwiązania systemowe, które opiera się o dostępie do bezpiecznego i stabilnego źródła finansowania i na możliwościach oszczędzania przez lata wraz z premią, którą państwo przekazuje tym, którzy oszczędzają - powiedział na konferencji prasowej premier.

Szef rządu sprecyzował, że państwo będzie dopłacać do rat kredytów, co miesiąc, przez 10 lat, tak jakby kredyt był o stałym oprocentowaniu.

- Z punktu widzenia obywatela, człowieka który zaciąga taki bezpieczny kredyt, będzie to kredyt o stałym oprocentowaniu - wyjaśnił.

Zgodnie z założeniami ustawodawcy, udział w programie będą mogły wziąć osoby, które nie ukończyły 45 lat oraz nie są właścicielami ani współwłaścicielami nieruchomości. Projekt nie przewiduje limitu dochodów beneficjentów, natomiast są ustanowione maksymalne progi wartości zakupionego mieszkania w ramach programu dla dwóch grup - dla jednoosobowego gospodarstwa domowego jest to kwota 500 tys. zł, natomiast dla wieloosobowego 600 tys. – czytamy w informacji

Jednocześnie beneficjenci będą mogli wykorzystać taką kwotę zarówno na zakup mieszkania z rynku pierwotnego, jak i z rynku wtórnego, ale będzie na nich ciążyć obowiązek mieszkania w tej nieruchomości, co w praktyce oznacza brak możliwości jego wynajmu. Program nie zakłada limitu powierzchni mieszkania – wyjaśnia serwis.

Pomoc państwa ma polegać na dofinansowaniu kredytu przez 10 lat, tak aby jego rata nie uległa zmianie w tym okresie. Osoby, które skorzystają z programu, będą płacić ratę kredytu plus dodatkowe opłaty nie przekraczające 2 proc. - wszelkie pozostałe koszty ma wziąć na siebie państwo.

Drugim rozwiązaniem zawartym w projekcie ustawy jest konto mieszkaniowe. Taka możliwość również jest skierowana do osób poniżej 45. roku życia nieposiadających własnej nieruchomości – czytamy dalej.

Przy tym programie państwo chce zapewnić oprocentowanie konta na poziomie inflacji. Beneficjenci będą mogli wpłacać na nie maksymalnie do 2 tys. zł miesięcznie, w okresie od 3 do 10 lat. Minimalna comiesięczna wpłata będzie musiała wynieść 500 zł. – napisano.

W wyniku podwyżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, mających na celu zwalczenie rosnącej inflacji, popyt na kredyty mieszkaniowe jest najniższy od lat. Natomiast jak wytłumaczył w rozmowie z Interią Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera, proponowany przez rząd program może przyczynić się do zwiększenia zdolności kredytowej osób starających się o hipotekę, a co za tym idzie do wzrostu udzielanych przez bank pożyczek – wskazano dalej.

- Konstrukcja spłaty (raty malejące) daje szansę na znaczący wzrost dostępności tego typu kredytów. Jeśli dodatkowo KNF zmniejszy bufor z 5 do 2,5 pkt proc. dla kredytów z oprocentowaniem stałym, to dostępna kwota kredytu z dopłatą może być o 70,9 proc. wyższa niż wynosi obecnie dla zwykłego kredytu z ratą stałą lub nawet o 80 proc. wyższa przy buforze 1,5 proc. - powiedział Jarosław Sadowski.

Jednak jak zauważył w programie Polsat News Tomasz Narkun, analityk rynku nieruchomości, wdrożenie rządowego programu może przełożyć się na wzrost cen mieszkań od deweloperów.

- Deweloperzy czekają na wejście programu. Mówią: Zarezerwuj u mnie, a kupisz, jak wejdzie ta oferta. Faktycznie niektórzy podnoszą cenę mieszkań. Pamiętajmy jednak, że ten program jest wyłącznie dla osób, które nie miały wcześniej mieszkania czy domu na własność, także te podwyżki nie będą miały wpływu na cały rynek. Choć nie ukrywam, że na pewno deweloperzy mają ten program na uwadze, bo on jest też dla nich – stwierdził w podsumowaniu. (jmk)

Foto: Dziennikprawny.pl
Źródło: Interia.pl

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.