W wyniku nieodwracalnych zniszczeń Brazylia utraciła jedną trzecią nieskażonych terenów. Od początku sierpnia doszło na terenie Amazonii do 18 tys. pożarów, czyli o 90 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. W większości to celowe podpalenia – stwierdził serwis Forsal.pl
Dymy pożarów zasnuwają niebo również nad Sao Paulo - wielką metropolią finansową Brazylii i docierają nad stolicę kraju - Brasilię. "Stan alarmowy" z powodu zagrożenia pożarowego w związku z anomaliami klimatycznymi i coraz większą liczbą umyślnych podpaleń brazylijska policja federalna ogłosiła w 48 miastach i gminach w całym kraju.
Pożary te - według komunikatów policji i władz brazylijskich - są w przypadku amazońskich lasów głównie wynikiem celowego podłożenia ognia "na zlecenie" wielkich hodowców bydła, którzy potrzebują więcej pastwisk. Stanowią one jedną z głównych przyczyn gwałtownego pogorszenia się jakości powietrza w kraju - stwierdzają brazylijscy naukowcy i obrońcy przyrody.
W następstwie nieodwracalnych zniszczeń na obszarach puszczy amazońskiej, jak oceniają specjaliści, kraj utracił "jedną trzecią swych terenów o nieskażonym klimacie" – podano w informacji.
Do obszarów kraju, których klimat najmocniej ucierpiał wskutek takich działań, należą stany Goias, Minas Gerais, Sao Paulo i stołeczny stan Brasilia oraz 48 brazylijskich miast – wskazano dalej.
W samym tylko stanie Sao Paulo w ciągu pierwszych 23 dni sierpnia straż pożarna była wzywana do 3 175 pożarów. Była to najwyższa liczba od 1998 roku.
Jak zakomunikowało dowództwo brazylijskiej obrony cywilnej, pożary puszczy amazońskiej, będące dziełem podpalaczy, zniszczyły w ciągu 23 pierwszych dni sierpnia tego roku w 48 gminach ponad 34 tysiące hektarów lasów dziewiczych.
"To nie jest normalna sytuacja. Zmuszeni jesteśmy prowadzić prawdziwą wojnę przeciwko pożarom i podpaleniom, prawdziwą wojnę z ogniem i z przestępczością" - oświadczyła w poniedziałek na konferencji prasowej brazylijska ministra środowiska naturalnego Marina Silva – podała PAP (jmk)
Foto: Kopalnia Wiedzy // © Corpo de Bombeiros de Mato Grosso
Źródło: Forsal.pl