Firmy leasingowe czekają ponad 2 miesiące na pieniądze. Coraz częściej zlecają windykację na zewnątrz

Firmy leasingowe czekają ponad 2 miesiące na pieniądze. Coraz częściej zlecają windykację na zewnątrz

Wysokie raty, nieuchwytni klienci i miliony zamrożone w sprzęcie – leasingodawcy coraz częściej muszą mierzyć się z wyzwaniami, które wykraczają poza standardowe zarządzanie należnościami. Choć leasing pozostaje jednym z filarów finansowania działalności firm w Polsce (wg Komisji Europejskiej korzysta z niego 66% małych i średnich przedsiębiorstw), jego specyfika niesie ze sobą istotne ryzyka. 

Gdy kontrahent przestaje płacić, a przedmiot leasingu znika z pola widzenia, konieczne staje się szybkie i profesjonalne działanie. Jednym z rozwiązań problemu staje się outsourcing windykacji.

Realne problemy, konkretne liczby

Opóźnienia w spłacie rat leasingowych mogą wynikać z przejściowych trudności finansowych klienta, pogorszenia koniunktury w jego branży lub celowego unikania odpowiedzialności. Zdarzają się sytuacje, w których status przedmiotu leasingu jest nieznany – pojazd lub urządzenie zostaje ukryte, wywiezione za granicę albo wykorzystywane niezgodnie z warunkami umowy. W takich przypadkach odzyskanie należności i sprzętu wymaga nie tylko determinacji, ale również doświadczenia, odpowiedniego zaplecza logistycznego oraz wsparcia prawnego.- Skala zjawiska jest znacząca. Na początku 2024 roku zaległości polskich firm wobec leasingodawców przekroczyły 1,06 mld zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Średnie zadłużenie jednej firmy sięgało 91 tys. zł. Problemy te nie ograniczają się do granic kraju – jeśli przedmiot leasingu trafia poza Polskę, cały proces windykacyjny staje się bardziej złożony. Konieczna jest wówczas współpraca z lokalnymi partnerami i instytucjami, co znacząco podnosi koszty i wydłuża czas działania – mówi Dariusz Łupiński, Strategic Accounts Director w Intrum.

Windykacja na własną rękę 

Wiele firm leasingowych próbuje rozwiązywać problem we własnym zakresie. Utrzymywanie wewnętrznych struktur windykacyjnych wiąże się jednak z koniecznością zatrudnienia specjalistów, wdrażania systemów IT, ciągłego szkolenia pracowników oraz zapewnienia wsparcia prawnego. To wszystko generuje koszty, które często są trudne do oszacowania na etapie planowania budżetu.
- Każda opóźniona płatność oznacza zamrożony kapitał – pieniądze, które mogłyby zostać zainwestowane w rozwój, są uwięzione w niezapłaconych fakturach. Z raportu Intrum European Payment Report 2025 wynika, że polskie firmy poświęcają średnio 9,5 godziny tygodniowo – czyli 64 dni robocze rocznie – na monitoring należności i kontakt z kontrahentami. Mimo to 11,5% przychodów jest regulowane z opóźnieniem, a średni czas oczekiwania na płatność w relacjach B2B sięga aż 62 dni. To realny ciężar – nie tylko dla planów inwestycyjnych, z których co czwarta firma musi rezygnować, ale również dla bieżącej działalności. Przeciągające się zaległości zaburzają płynność finansową, utrudniają terminowe regulowanie własnych zobowiązań, a w skrajnych przypadkach mogą nawet zagrozić ciągłości operacyjnej – tłumaczy Dariusz Łupiński. 

Outsourcing to więcej niż telefon do dłużnika

Współpraca z firmą specjalizującą się w zarządzaniu należnościami polega na przekazaniu zewnętrznemu partnerowi całości lub wybranych etapów procesu odzyskiwania należności. Dla firm leasingowych to szansa na współpracę z organizacją, która dysponuje odpowiednimi kompetencjami, zasobami i doświadczeniem, by skutecznie zarządzać ryzykiem kredytowym. Zakres wsparcia może obejmować zarówno miękki monitoring i negocjacje, jak i działania terenowe czy postępowania sądowe.- Windykacja należności leasingowych to proces wieloetapowy, wymagający szczególnej precyzji. W praktyce, poza standardowym monitowaniem płatności, często stajemy przed koniecznością odzyskania samego przedmiotu leasingu, który może znajdować się w różnych lokalizacjach — także poza granicami kraju. Takie sytuacje generują dodatkowe wyzwania logistyczne, prawne oraz operacyjne. Współpraca z wyspecjalizowanymi partnerami zewnętrznymi pozwala na wykorzystanie ich doświadczenia i zasobów w zakresie działań terenowych oraz prowadzenia spraw sądowych i egzekucyjnych – mówi – mówi Dariusz Łupiński, i dodaje:. - Outsourcing windykacji umożliwia nie tylko szybsze odzyskanie zaległych płatności, ale także minimalizację kosztów związanych z utrzymaniem własnego zespołu windykacyjnego oraz obsługą skomplikowanych przypadków. Dzięki temu firma może skoncentrować się na rozwoju biznesu i obsłudze klientów, pozostawiając zarządzanie ryzykiem finansowym profesjonalistom. Z punktu widzenia leasingodawcy, kluczowa jest też elastyczność współpracy – możliwość dopasowania zakresu usług windykacyjnych do specyfiki danego kontraktu lub rodzaju zaległości.. Profesjonalne firmy windykacyjne nie ograniczają się do kontaktów z zadłużonymi podmiotami. Prowadzą rozmowy ugodowe, opracowują harmonogramy spłat, a w razie potrzeby organizują odzyskanie przedmiotu leasingu – niezależnie od jego lokalizacji. W przypadku branż takich jak fotowoltaika oznacza to również demontaż, transport i magazynowanie kosztownego sprzętu. Każdy z tych etapów wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też odpowiedniego zaplecza technicznego – szczególnie transport, który musi uwzględniać konieczność zabezpieczenia urządzeń o wysokiej wartości, wrażliwych na uszkodzenia czy warunki atmosferyczne. 

Źródło: Intrum / Lightscape.pl
Foto: Pixabay.com //

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.